25.04 (piątek) godz. 19.00

Fabryka Kultury / galeria 2 piętro  –  ul. Cieszyńska 2

wernisaż wystawy malarstwa Darii Kokot

 

Słowo delulu pochodzi od angielskiego słowa delusional „cierpiący na urojenia”. Może być nazwą osoby ogarniętej obsesją na jakimś bądź czyimś punkcie, może określać stan psychiczny osoby oderwanej od rzeczywistości, może też być przymiotnikiem zastępującym określenia: niepoważny, niewiarygodny, szalony (Słownik Języka Polskiego PWN) Wystawia jest zbiorem prac malarskich, w których dużo czerpię z rzeczywistości jednak dodaję element, czasem większy lub mniejszy, odrealnienia. Drobnego surrealizmu. Czy to przez ułożenie ciała lub niemożliwych kombinacji na obrazie. Zależy mi na efekcie zastanowienia. Podświadomego uczucia, że coś jest nie tak, nie tak, jak być powinno. Jest to mój własny wyraz sztuki: niepoważny, szalony, odklejony od rzeczywistości. Pragnę pokazać, że sztuka malarska może być interesująca, daleka od portretów sławnych osób czy fotograficznych ujęć krajobrazów. (Autorka)

 

 

wstęp wolny